Mołdawia na talerzu – czego spróbować w kraju nad Dniestrem

Mamaliga (kasza z żółtej mąki kukurydzianej) podawana z mięsem wieprzowym, serem z mleka owczego i śmietaną.

Kuchnia Mołdawii - rzucona między tradycje rosyjskie, rumuńskie i bałkańskie - jest niesamowitym konglomeratem pysznych smaków. A jeśli weźmiesz pod uwagę gleby, klimat i naturalne, bardzo ekologiczne rolnictwo, to otrzymasz kolejny powód do wizyty nad Dniestrem. Pomyśl też o tutejszych winach, które szturmem podbijają europejskie stoły i słynnych, choć nieco kontrowersyjnych w smaku kiszonkach.

Kuchnia Mołdawii - czego spróbować?

Plăcintă dobra na wszystko

Degustację mołdawskich przysmaków zacznij od największego klasyka, a zarazem miejscowego fast foodu. Jeśli na Bałkanach chętnie sięgasz po burek, to i plăcintă przypadnie Ci do gustu. Jest to pieczony lub smażony placek z farszem, który można jeść przez cały dzień – i na śniadanie, kolację, lunch czy jako przegryzkę na mniejszy głód. Nadzienia są różnorodne, więc wybierz, co lubisz najbardziej: mięso, ser, ziemniaki a może owoce? Do wyboru będą zazwyczaj jabłka, czasem też wiśnie.

Treściwa mamałyga

Podstawowym daniem kuchni Mołdawii jest mamałyga, popularna również w Rumunii, gdzie nawet uchodzi za danie narodowe. To prosta potrawa z mąki lub kaszki kukurydzianej, która miała jeden cel – zapewnić rolnikom siły na cały dzień pracy w polu. W bardziej wyrafinowanej wersji może być serwowana ze skwarkami lub serem bryndza. Bywa też traktowana jako dodatek do dań mięsnych lub np. grillowanych warzyw. A jeśli już przy warzywach jesteśmy – w Mołdawii sięgnij też po gulasz tocăniță, który przygotowuje się z pomidorów, czosnku i papryki. Ponieważ uprawa odbywa się na czarnoziemach, a klimat jest łagodny i obfituje w słoneczne dni, to wszystko jest tu niezwykle pyszne, soczyste i aromatyczne. Jeśli gulasz połączysz z mamałygą, to otrzymasz pyszny lokalny obiad! Z pewnością zasmakuje Ci też lekkie danie w postaci grillowanej papryki skroplonej oliwą, oproszonej przyprawami i posypanej bryndzą.

Pielmieni – powiew ze wschodu

Mołdawia przez długie dekady należała do ZSRR, a przez położenie silne są też jej związki z Ukrainą. Wobec tego nie powinno Cię dziwić, że na liście mołdawskich przysmaków znajdziesz z krajów Europy Wschodniej pielmieni. To typowe dla tamtych stron pierożki faszerowane mięsem. Jeśli zostaną ugotowane w rosole, to nabiorą jeszcze większego aromatu. A na Twoim talerzu zapewne wylądują okraszone skwarkami lub gęstą śmietaną.

Wszystko da się ukisić

W Mołdawii kisi się dosłownie wszystko. Jeśli trafisz na jakikolwiek targ, zwłaszcza w Kiszyniowie, na pewno zobaczysz mnóstwo słoików wypełnionych kiszonkami. Czego tu nie ma! Nie tylko kapusta czy ogórki, ale też pomidory, papryka, kalafior, a nawet owoce jak pomarańcze czy gruszki – jeśli ciekawią Cię nowe smaki, to koniecznie spróbuj kiszonego... arbuza!

Najlepsza marka

Tym, czym Mołdawia przebija się w świecie, to bez wątpienia wina! Są świetne i cieszą się wielkim uznaniem sommelierów. Białe, czerwone, wytrawne i słodkie – wariantów jest mnóstwo i zaspokoją różne upodobania, a butelka otwarta do jesiennej kolacji przypomni Ci miłe wyjazdowe chwile.

Szukasz nowych kulinarnych wrażeń? Zarezerwuj loty do Mołdawii i poznawaj lokalną kuchnię bez wyrzutów sumienia!