Transport publiczny w Chamonix
Transport publiczny w Chamonix jest darmowy dla gości okolicznych hoteli. Jeśli chcesz z niego skorzystać, zapytaj o specjalny bilecik w recepcji.
Kamil z e-commerce, listopad 2023
Cześć, z tej strony Kamil! Tym razem zabieram Cię na weekend do francuskiego kurortu Chamonix, leżącego u podnóży Mont Blanc. To idealne miejsce na szybki wypad, dzięki któremu poczujesz klimat miasteczka i zobaczysz Genewę w pigułce. Francja i Szwajcaria w zaledwie dwa dni? Pokażę Ci, że to możliwe!
Pogoda w sobotni, listopadowy poranek nie napawała optymizmem, jednak (na szczęście) mnie to nie dotyczyło. Kiedy tylko dojechałem na Lotnisko Chopina, od razu poczułem przypływ pozytywnej energii związanej z podróżowaniem!
Przeszedłem przez kontrolę i udałem się pod gate. Mój lot odbywał się na pokładzie samolotu Embraer 175 o numerze rejestracyjnym SP-LIA. Kołujemy do progu pasa i w górę! Chwilę później całą kabinę wypełniło miękkie światło porannego słońca.
Po nieco ponad półtorej godziny rozpoczęliśmy zniżanie do lądowania. Spoglądając przez okno, ujrzałem z prawej strony wyłaniający się zza chmur wierzchołek Mont Blanc. Choć miałem miejsce po przeciwnej stronie, przesiadłem się na moment, żeby porobić zdjęcia.
Tuż przed godziną 10:00 samolot dotknął podwoziem pasa startowego. Pogoda była przyjemna — słońce przebijało się przez chmury. Witam w Genewie!
Do Chamonix dojechałem bezpośrednio z Lotniska w Genewie. To według mnie wygodniejsza opcja, niż podróż z samego centrum miasta. Jeżeli masz walizkę, prościej będzie Ci wyjść z terminala i wsiąść bezpośrednio do autokaru.
Droga z Genewy do Chamonix trwała niespełna dwie godziny. Widoki po drodze są naprawdę malownicze i idealnie wprowadzą Cię w klimat samego miasteczka, które jest położone w dolinie.
Około godziny 12:30 dojechałem do Chamonix. Samo miasteczko nie jest duże, więc poruszanie się pieszo nie sprawia żadnego problemu – wszędzie jest blisko.
Po przybyciu do hotelu i zostawieniu bagażu wyruszyłem na swój pierwszy spacer. Miasteczko jest tak śliczne, że spacery po nim są atrakcją samą w sobie. Warto się najzwyczajniej zgubić i chłonąć atmosferę.
Do La Flégère dojechałem czerwoną kolejką (jakieś 10 minut jazdy) z głównej stacji Chamonix-Mont Blanc. La Flégère to zbocze góry Aiguilles Rouges, z którego rozpościera się panoramiczny widok na Chamonix i dolinę.
Po drodze minąłem urokliwy kościółek. Spójrz tylko, jak malowniczo wygląda z ośnieżonymi szczytami w tle!
Transport publiczny w Chamonix jest darmowy dla gości okolicznych hoteli. Jeśli chcesz z niego skorzystać, zapytaj o specjalny bilecik w recepcji.
La Flégère to zbocze góry Aiguilles Rouges, z którego rozpościera się panoramiczny widok na Chamonix i dolinę. Wjazd kolejką gondolową na wysokość 1877 m n.p.m. trwał około 20 minut, a widoki w trakcie jazdy były nieziemskie!
Wielokrotnie miałem okazję wjeżdżać różnymi kolejkami gondolowymi, np. na wzgórze Srđ w Dubrowniku, ale żaden wjazd nie zrobił na mnie takiego wrażenia jak ten — w chwilę z malowniczej jesieni przeniosłem się do prawdziwej, zimowej krainy!
Jeśli jesteś miłośnikiem sportów zimowych, na szczycie znajduje się stok narciarski. No i nie zapomnij się ciepło ubrać! Na górze jest wietrznie, a temperatura jest znacznie niższa.
Po zjeździe wróciłem do hotelu na regeneracyjną drzemkę. Muszę przyznać, że ta ilość świeżego, górskiego powietrza dotleniła mnie na tyle, że potrzebowałem odpocząć.
Niezależnie od tego, czy uważasz fondue za potrawę szwajcarską, czy francuską, jedno jest pewne — musisz go spróbować! Nic tak nie rozgrzewa w chłodne wieczory, jak kawałki pieczywa i pieczonych ziemniaków, maczane w gorącym, roztopionym serze.
Ja na kolację udałem się do kultowej La Caleche. Restauracja funkcjonuje tutaj od wielu, wielu lat. Wnętrza są bardzo przytulne, w prawdziwym, górskim klimacie, a jedzenie jest bardzo dobre.
Pamiętaj, żeby zarezerwować stolik z kilkugodzinnym wyprzedzeniem, szczególnie jeśli wybierasz się tam w sobotni wieczór. Restauracja wtedy dosłownie pęka w szwach do późnych godzin nocnych.
Bonjour! W niedzielny poranek był istny kalejdoskop pogodowy. Najpierw opady śniegu, które przerodziły się w deszcz. Choć nie była to najlepsza pogoda do zwiedzania i spacerowania, miała swój urok. Zobacz tylko, jak klimatycznie prezentowało się miasteczko otulone niską warstwą chmur.
Szkoda mi było spędzić poranek w hotelu, dlatego włożyłem przeciwdeszczowy płaszcz i mimo mżawki, wyruszyłem na spacer. To był świetny moment na zakup pamiątek. Ulice były praktycznie puste. Miasteczko dopiero budziło się ze snu, co miało swój niepowtarzalny klimat. Nie wiem jak Ty, ale ja bardzo lubię taką mglistą pogodę.
Mój autokar powrotny do Genewy był o godzinie 13:30, by o 15:00 dojechać na miejsce. To w zupełności wystarczyło, żeby przejść się nad Jezioro Genewskie i pospacerować ulicami. Wystarczyło też czasu na szybki lunch. Jeżeli jednak chciałbyś nieco bardziej odkryć Genewę, wybierz wieczorny lot powrotny następnego dnia.
Zostajesz w mieście na dłużej? Przeczytaj o największych atrakcjach Genewy.
Lot powrotny do Warszawy miałem o godzinie 19:35. Dojazd z Genewy na lotnisko trwa około 7 minut, a pociągi jeżdżą średnio co 10 minut. Podróż minęła mi szybko i wygodnie. O godzinie 21:35 Embraer 190 dotknął podwoziem pasa startowego Lotniska Chopina.
Przeżyj najlepszy weekend w Londynie dzięki praktycznym wskazówkom, które znajdziesz w tej relacji z podróży. Odkryj ukryte skarby miasta, obowiązkowe punkty orientacyjne i nie tylko!
Witaj na pokładzie Linii Lotniczych LOT. Dołącz do nas w ekscytującej podróży po Stambule i otrzymaj cenne wskazówki z pierwszej ręki, które pomogą Ci w pełni cieszyć się urlopem!
Przeżyj najlepszy weekend w Londynie dzięki praktycznym wskazówkom, które znajdziesz w tej relacji z podróży. Odkryj ukryte skarby miasta, obowiązkowe punkty orientacyjne i nie tylko!