Kopenhaga na weekend – wiemy, dlaczego to dobry pomysł

Kopenhaga nie jest tak popularnym kierunkiem turystycznym, jak Paryż, Londyn czy Barcelona. A przecież to miasto także ma bardzo dużo do zaoferowania w czasie kilkudniowego pobytu. Szukasz pomysłu na krótki wyjazd? Kopenhaga na weekend na pewno spełni twoje oczekiwania.

Ceny w Kopenhadze są wysokie w porównaniu do innych europejskich stolic, ale z odpowiednim przygotowaniem, wiele atrakcji można zwiedzić za darmo lub za niewielką opłatą.

Przed wyjazdem warto sprawdzić, które muzea oferują bezpłatne dni wstępu oraz skorzystać z Copenhagen Pass, umożliwiającej bezpłatne korzystanie z transportu publicznego oraz wstęp do wielu atrakcji. Co więcej, podczas zwiedzania Kopenhagi, natkniesz się na liczne parki i zabytki dostępne bez jakichkolwiek opłat. 

Interesuje Cię Kopenhaga? Niedobra wiadomość jest taka, że to jedna z droższych europejskich stolic. Natomiast dobra to taka, że przez dwa dni na pewno nie zbankrutujesz.

Ponieważ większość czasu spędzisz na zwiedzaniu atrakcji w Kopenhadze, nie szukaj drogiego noclegu, to się po prostu nie opłaca. Hostel lub pokój gościnny będzie w sam raz.

Aby zachować kontrolę nad wydatkami, warto zaopatrzyć się w Copenhagen Pass. To jedno lub kilkudniowa karta uprawniająca do darmowych przejazdów komunikacją publiczną oraz wejść do muzeów i innych obiektów atrakcyjnych dla turystów.

Wybierając się do Kopenhagi na weekend, na pewno trzeba zaplanować jeden lub dwa posiłki w lokalnej jadłodajni. Resztę posiłków można przygotować samodzielnie, to także sposób na oszczędność. Ogólnie jednak trzeba się liczyć z nieco większym wydatkiem, ale zapewniamy – warto!

Jeśli zarezerwujesz lot z Warszawy do Kopenhagi, podróż potrwa około półtorej godziny. Podobny czas trzeba zarezerwować na lot z Krakowa. Natomiast lot z Gdańska będzie nieco krótszy.

Na zwiedzanie Kopenhagi najlepszy będzie sezon letni, od czerwca do sierpnia. Wówczas średnie temperatury dochodzą do 20°C, spacer po mieście na pewno będzie przyjemny. Trochę chłodniej jest w maju i wrześniu, ale to też dobra pora na weekend w Kopenhadze.

Zwiedzanie stolicy Danii zimą także może być atrakcyjne, zwłaszcza gdy spadnie śnieg, ale lepiej się na to nie nastawiać. Podobnie jak u nas, zimy w ostatnich latach były krótkie i łagodne.

Planowanie weekendowego wypadu do Kopenhagi warto zacząć od wyboru miejsca noclegowego.

• Dla osób poszukujących wygodnych rozwiązań, ale za rozsądną cenę, idealnym wyborem będą butikowe hotele lub apartamenty.

• Tym, którzy cenią sobie bliskość natury, polecamy zatrzymać się w kempingach położonych w malowniczych okolicach Kopenhagi.

• Dla młodszych podróżników, szukających okazji do poznania nowych ludzi i nastawionych na oszczędne zwiedzanie, najlepszym rozwiązaniem będą hostele zlokalizowane w centrum miasta.

Niezależnie od wybranego typu zakwaterowania, warto zarezerwować miejsce przed wyjazdem, aby uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek.

Kopenhaga jest przyjaznym miastem dla rowerzystów i z powodzeniem możesz zwiedzać ją na dwóch kołach. W całym mieście rozmieszczone są stacje, na których można wypożyczyć rowery, dzięki czemu łatwo dotrzeć do najdalszych zakątków Kopenhagi.

Ponadto większość atrakcji turystycznych jest położona w centrum Kopenhagi, co umożliwia wygodne przemieszczanie się pieszo. Dla tych, którzy preferują komunikację miejską, dostępne są autobusy oraz metro, które łączy główne obszary miasta. Korzystną opcją dla turystów jest wykupienie karty Copenhagen Pass, która uprawnia do nieograniczonego korzystania z transportu publicznego.

Na zwiedzanie stolicy Danii zalecamy poświęcenie co najmniej 3 dni. W ciągu tego czasu można spokojnie odkryć najciekawsze miejsca w stolicy Danii, takie jak Port Nyhavn, Pomnik Małej Syrenki, Pałac Christiansborg czy ogrody botaniczne w Tivoli.

Chociaż dwa dni w zupełności wystarczą, żeby odwiedzić Kopenhagę, dodatkowy dzień pozwoli Ci na zobaczenie mniej znanych dzielnic Kopenhagi, spróbowanie lokalnych specjałów i chwilę relaksu w jednym z parków lub kawiarni.

Największe miasto Danii jest powszechnie uznawane za jedno z najbezpieczniejszych na świecie, a wysoki standard życia oraz skuteczny system prawny przyczyniają się do niskiego poziomu przestępczości. Oczywiście, jak w każdym dużym mieście, zaleca się podstawową ostrożność, zwłaszcza podczas nocnych spacerów oraz w obrębie zatłoczonych punktów turystycznych.

Jak wykorzystać weekend w stolicy Danii? Wśród niezliczonych atrakcji, które warto zobaczyć w Kopenhadze, znajduje się Portu Nyhavn — malownicze nabrzeże z kolorowymi kamienicami, które oferuje świetne możliwości do robienia zdjęć.

Innym miejscem, które warto zobaczyć w Kopenhadze, jest Rundetaarn (okrągła wieża) z zapierającą dech w piersiach panoramą miasta. Miłośników sztuki zadowoli wizyta w Muzeum Designu czy Muzeum Narodowym, a spacer po ogrodach Tivoli pozwoli poczuć prawdziwego ducha miasta.

Zimowy pałac królewski Amalienborg jest jednym z najciekawszych miejsc w stolicy Danii. W pałacu mieści się muzeum, które obowiązkowo trzeba zobaczyć. Wiele ludzi przybywa specjalnie po to, by zobaczyć zmianę warty żołnierzy Gwardii Królewskiej.

Niegdyś letnia rezydencja królewska, dziś muzeum z salą tronową, rycerską, skarbcem i tym podobne. Wokół tego renesansowego zamku są ogrody w pełni zasługujące na miano królewskich. Warto wykroić trochę czasu na spacer tutaj – alejki, fontanny, pawilony, kwiaty tworzą niezwykły klimat.

Mogłoby się wydawać, że centrum Kopenhagi to tylko zamki i pałace, ale… Christianborg też koniecznie musisz zobaczyć. Nie będzie to trudne, bo leży w centrum miasta na Wyspie Zamkowej, na którą dostaniesz się jednym z dziewięciu mostów. W pałacu mieści się między innymi Sąd Najwyższy, ale ty udaj się raczej do apartamentów królewskich lub Muzeum Teatru.

Park rozrywki o niezwykłym klimacie. Wiele osób przychodzi tu po prostu po to, żeby odpocząć i napić się grzanego wina. Park Tivoli Kopenhaga jest drugim najstarszym na świecie tego typu obiektem.

Spędzenie weekendu w Kopenhadze to wspaniała okazja, aby zanurzyć się w jednej z najbardziej urokliwych stolic Europy. Oferuje ona nie tylko niezapomniane zabytki i atrakcje, ale także niepowtarzalną atmosferę, którą warto poczuć na własnej skórze. Jak?

Strøget to reprezentacyjna ulica Kopenhagi. Co prawda w weekend może być tam tłoczno, ale nie pójść na Strøget to mniej więcej tak, jak ominąć Krakowskie Przedmieście w Warszawie.

Pomnik Małej Syrenki to symbol Kopenhagi, który ma upamiętniać duńskiego bajkopisarza – Hansa Christiana Andersena. Jednak według podań duńska Mała Syrenka jest siostrą naszej Syrenki Warszawskiej. Choćby z tego względu warto ją odwiedzić.

Muzeum Carlsberga nie jest atrakcją trafiającą na listy obowiązkowych przy planowaniu Kopenhagi na weekend, ale jest na tyle ciekawym miejscem, że jeśli tylko znajdziesz czas, koniecznie tam zajrzyj. Zobaczysz na własne oczy, jak się robi piwo.

Tak, dobrze widzisz. Chociaż Kopenhaga to nie tropiki na Amager jest bardzo ładna plaża, a właściwie dwie. Jedna część to plaża typowo komercyjna – dobrze zagospodarowana, między innymi jest tu boisko do siatkówki. Druga część to dzika plaża z romantycznymi niskimi wydmami porośniętymi rzadką trawą.

Podczas przedłużonego weekendu w Kopenhadze warto posmakować lokalnych specjałów. Kuchnia duńska nie jest może tak oryginalna, jak francuska czy włoska, ale ona także ma w ofercie kilka dań, których nie spróbujesz nigdzie indziej.

Tradycyjna duńska kanapka. W jej skład obowiązkowo wchodzi razowe pieczywo, słone mięso, pasztet, krążki cebuli lub wędzone ryby. Współczesne wersje są bardziej fit, zawierają znacznie więcej warzyw.

Bardzo popularną rybą w Danii jest śledź. Duńczycy twierdzą, że potrafią go przygotować na sto sposobów, ale najpopularniejszą wersją potrawy ze śledziem jest Bornholmer, czyli śledź z Bornholmu. To proste jadło rybaków – wędzony śledź podawany na gorąco z chlebem i masłem.

Duńczycy kochają słodycze i proste rozwiązania, dlatego na ich stołach nie mogło zabraknąć słodkich bułek, swojsko zwanych dunkami. Najpopularniejszymi dodatkami do nich są czekolada i jagody.

Ciekawym miejscem na kulinarnej mapie Kopehnagi jest Papiroen. Dawna fabryka papieru przekształciła się w street food, czyli miejsce pełne ulicznych budek z jedzeniem. Można tu zjeść smacznie i stosunkowo niedrogo.