Savoir-vivre? Spakowany! Jak przygotować się do podróży w odległe zakątki świata

2 minuty | 7 października | Tekst Aleksandra Mościbrodzka

Odkrywanie kultur i obyczajów w różnych zakątkach świata to jedno z najcenniejszych doświadczeń życiowych, jednak należy pamiętać, że do każdej wyprawy warto się przygotować i zapoznać z kulturą kraju, w którym zamierzamy spędzić trochę czasu, żeby w pełni poszanować lokalnych mieszkańców.

Na dworcu głównym w Zurychu w 1947 po raz pierwszy zaprezentowano zegar Hansa Hilfikera – miał synchronizować pociągi, a urósł do rangi ikony designu i symbolu punktualności Szwajcarów. W Japonii też w dobrym tonie jest przestrzeganie punktualności. Symbolizuje ją Shinkansen, którego średnie roczne opóźnienie mierzy się w… sekundach.

Podróżując, czasem trafiamy w sam środek lokalnych uroczystości. W Indiach i Nepalu, w czasie święta Holi, ulice zamieniają się w barwny wir, a ludzie obsypują się kolorowymi proszkami. W Tajlandii Songkran przybiera formę wielkiej wodnej bitwy toczącej się na ulicach miast. A w hiszpańskim Buñolu mieszkańcy rzucają w siebie pomidorami podczas La Tomatiny. Jednak jeśli marzymy o hucznym sylwestrze, nie każdy kraj spełni nasze oczekiwania.

W Japonii Nowy Rok (Shōgatsu) to czas refleksji. Podobnie w Korei Południowej, podczas Chuseoku – święta plonów – miasta pustoszeją, rodziny odwiedzają groby przodków, a codzienny rytm życia zwalnia.

Jeśli chcemy doświadczyć prawdziwej sztuki handlu, warto udać się na przykład do Marrakeszu, Fezu czy Kairu, gdzie zakupy na sukach przypominają spektakl, a targowanie to element kultury – jest nie tylko formą negocjacji, ale też wyrazem szacunku dla sprzedawcy. Im więcej humoru włożymy w ten rytuał, tym większa szansa, że wyjdziemy i z pamiątką, i z ciekawą historią do opowiedzenia.

W skandynawskich pejzażach – fiordach, rozległych lasach i tysiącach jezior – dominują cisza i przestrzeń. Dla turysty oznacza to kilka prostych zasad: 

• szanuj ciszę w komunikacji i na plażach,
• zachowuj dystans w parkach i kolejkach, 
• a korzystając z natury – zostawiaj miejsca tak, jak je zastałeś. 

To właśnie ta subtelna etykieta pozwala w pełni poczuć spokój i piękno nordyckiej przyrody, a jednocześnie zrozumieć lokalny rytm życia wyrastający z harmonii z naturą i poszanowania przestrzeni innych.

W restauracjach kelner, skłaniając się lekko, podaje herbatę lub rachunek obiema rękami – w Japonii, Korei Południowej i Chinach to uprzejmy gest wpisany w etykietę obsługi. W Indiach, Malezji czy Indonezji zaś kluczowe znaczenie ma wybór ręki – prawa jest przeznaczona do jedzenia i przyjmowania darów, lewa pozostaje wykluczona z rytuału i uważana jest za „nieczystą”.

Gdy przychodzi do płacenia rachunku, też warto znać lokalne zwyczaje. W Japonii – wręczanie dodatkowej gratyfikacji odbierane jest tak, jakby bez niej obsługa nie była na odpowiednim poziomie. W Nowym Jorku 15–20 proc. zostawia się odruchowo, jako „dziękuję”.