Inna twarz Berlina – nieznane atrakcje

Interesują cię alternatywne miejsca w Berlinie? Znasz już niemiecką stolicę całkiem dobrze i teraz szukasz pomysłów na mniej oczywistą wycieczkę? Nie będziesz zawiedziony. Nieznane i nietypowe atrakcje są na wyciągnięcie ręki.

Z pewnością kojarzysz nagrodzony Oscarem film „Życie na podsłuchu”. To jednak nie tylko wspaniałe dzieło Floriana von Donnersmarcka, ale także rzeczywistość mieszkańców dawnego NRD. By przekonać się jak bardzo państwo ingerowało w życie obywateli i śledziło każdy ich krok odwiedź Muzeum STASI. Już samo potężne gmaszysko zrobi na Tobie niezwykłe wrażenie, a każde kolejne piętro ekspozycji sprawi, że poczujesz się coraz bardziej osaczony przez służbę państwową. Zwróć też uwagę, że wokół głównej siedziby powstało całe osiedle dla zatrudnionych w tym potężnym aparacie inwigilacji i terroru.

By jeszcze bardziej przytłoczyć obywatela totalitarne państwo stawiało też na odpowiednie budownictwo. Poczujesz to na Karl-Marx-Allee, szerokiej i pompatycznej ulicy z architekturą przywiezioną na bagnetach ze Związku Radzieckiego. Wszystko tu jest wielkie i nieprzyjazne, stworzone byś myślał o sobie jak o trybiku wielkiej machiny. Zanim jednak Moskwa zagarnęła Berlin Wschodni musiał narodzić się nazizm. Śladem po III Rzeszy jest m.in. stadion olimpijski otwarty w 1936 roku. Odbyła się na nim, co prawda, największa impreza sportowa świata, ale służył głównie celom propagandowym nowego reżimu.

Stąd możesz wyjść południową bramą przez Couberteinplatz i za potężną stacją kolejową pociągu miejskiego zobaczysz coś pozornie brzydkiego, ale w gruncie rzeczy bardzo niezwykłego – to ogromny blok mieszkalny, zaprojektowany przez „papieża” modernizmu Le Corbusiera i wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Nietypowe i nieznane atrakcje Berlina to także świetne budownictwo mieszkaniowe powstałe w czasach Republiki Weimarskiej. I niech Cię nie dziwi pomysł zwiedzania osiedla! W Berlinie jest kilka takich, w tym właśnie to w kształcie podkowy na południowych przedmieściach dzielnicy Neukölln, które trafiły na Listę UNESCO. Już jeden rzut oka na jego urbanistykę wystarczy, by przekonać się skąd ta nazwa. Pośrodku zaokrąglonego bloku rozłożyła się zielona przestrzeń, którą wypełnia sadzawka. To idealny przykład wygodnej „mieszkaniówki” stworzonej ponad 100 lat temu.

W Berlinie nie znajdziesz typowego starego miasta ponieważ zostało ono zniszczone w czasie II wojny światowej, a na jego miejscu stworzono nowoczesny Aleksanderplatz. Na szczęście pokuszono się o odtworzenie drobnego skrawka dawnego świata. Dzięki temu w Nikolaiviertel zanurzysz się w świat kilku brukowanych uliczek skupionych wokół gotyckiego kościoła św. Mikołaja. Jeśli chodzi o nieznane atrakcje Berlina to z pewnością jedno z najbardziej klimatycznych miejsc i zakątek ciszy w centrum wielkiej metropolii.

Jeśli nie masz dość monumentalnej architektury to możesz jeszcze odwiedzić gigantyczne nieczynne lotnisko Tempelhof. Zostało otwarte bardzo wcześnie, bo już w 1923 roku, później rozbudowane, a w czasach socjalistycznych zasłynęło lądowaniem samolotów z uciekinierami z PRLu. Wskocz na rower i pojeździj po tym niewyobrażalnie dużym obszarze, obrośniętym dziś przez miasto. Jeśli dopisze ci szczęście i będziesz uważnym obserwatorem, to pośrodku płyty znajdziesz porzucony, stojący w chaszczach samolot. To jedno z bardziej nietuzinkowych i alternatywnych miejsc w Berlinie.

Sprawdź najlepsze alternatywne atrakcje - zarezerwuj loty do Berlina!