Wybierasz się w podróż?
Kup lotnicze gadżety w SHOP&MORE i przemierzaj świat w odlotowym stylu!
🕗 10 minut | 10 lipca 2024 | Tekst Karolina Lesicka | Redakcja Klara Krysiak
Wycieczka do Vimmerby w Szwecji, gdzie znajduje się cudowny park rozrywki poświęcony w całości bohaterom książek Astrid Lindgren była na naszej liście marzeń od kilku lat. A letni weekend to wymarzona pora, by przeżyć przygodę, poczuć dziecięcą radość i spędzić długi wieczór na świeżym powietrzu.
Wizytę w mieście Vimmerby polecam każdemu wielbicielowi twórczości Astrid Lindgren, ale też wszystkim tym, którzy mimo metryki wciąż czują się dziećmi.
Świat Astrid Lindgren to park rozrywki, stworzony przede wszystkim z myślą o dzieciach, gdzie główną ciekawostką i frajdą są bohaterowie z książek tej słynnej pisarki. Atrakcje w Vimmerby w niczym nie przypominają tych z Disneylandu czy Legolandu – park zrobiono w typowo skandynawskim stylu. W Świecie Astrid Lindgren wszystkie rozrywki odbywają się na świeżym powietrzu, w sercu malowniczego lasu.
Astrid Lindgren’s World to nie tylko miejsce stworzone dla przedstawień i odgrywania wydarzeń z powieści najsłynniejszej pisarki literatury dziecięcej. Park to żywa przestrzeń, do której można wejść, poskakać i pobawić się. Wśród drzew i cienistych alejek znajdziemy liczne place zabaw, przestrzenie piknikowe, budki z lodami, restauracje, kawiarenki i sklepiki z pamiątkami. Brzmi świetnie prawda? Bo czy mogą być lepsze atrakcje w Vimmerby dla dzieci małych i tych całkiem dużych?
Park rozrywki można odwiedzić od późnej wiosny oraz w trakcie szwedzkich wakacji, które trwają od 17 maja do 18 sierpnia. Miasteczko Astrid czynne jest wówczas w godzinach 10:00-18:00. Dodatkowo park jest otwarty przez kilka kolejnych weekendów września oraz w czasie szwedzkich jesiennych ferii. Szczegółowy kalendarz można sprawdzić na ich stronie.
Vimmerby położone jest w południowo-wschodniej Szwecji w regionie Kalmar. Z Polski możemy dostać się tam promem lub samolotem, ale uwaga nie ma bezpośrednich połączeń.
My decydujemy się na podróż do Vimmerby lotem do Sztokholmu, a później wypożyczamy samochód na lotnisku. Jeżeli podróżujesz z dziećmi, jest to wygodna opcja. Sam lot trwa niecałe 2 godziny. Dzieci nie zdążą się znudzić.
Druga część podróży (samochodem), pozwala na zatrzymywanie się i robienie postoi zawsze, gdy najmłodsi pasażerowie tego potrzebują. Z małymi podróżnikami jest to zawsze częściej niż rzadziej. Dla nas mocnym atutem i dodatkowym bonusem jest to, że wypożyczenie własnego samochodu pozwala cieszyć się swobodą podróżowania po malowniczych szwedzkich krajobrazach.
Do Vimmerby postanawiamy pojechać latem ze względu na to, że dzień jest wówczas najdłuższy, trwa około 18 godzin! Słońce wschodzi już około godziny 3:30, a zachodzi po 22:00. Miesiące letnie, od późnego czerwca do połowy sierpnia, to też najlepsza pora, by skorzystać z ciepłej pogody w granicach 18°-22°C.
Rezerwujemy na lot.com bilety do Arlanda Airport, głównego lotniska w Sztokholmie dla naszej czwórki. Podróż rozpoczynamy w naszym rodzinnym mieście w Krakowie. Na pokład Embraera 170 załoga zaprasza nas o godzinie 18:25. Lot krajowy między tymi dwoma miastami (Kraków-Warszawa) jest naprawdę ekspresowy- to zaledwie około 30 minut w powietrzu. Na lotnisku w Warszawie mamy więc ponad 1,5 godziny wolnego czasu, żeby zjeść i poobserwować odlatujące samoloty. O 20:35 z Warszawy, tym razem Embraerem 190, wylatujemy w dalszą podróż, już bezpośrednio do Sztokholmu. Nasza podróż, wliczając przesiadkę w Warszawie, trwa niecałe 4 godziny.
Jeżeli zdecydujsz się na bezpośredni lot Warszawa-Sztokholm, podróż samolotem zajmie Ci jedynie 1 godzinę i 45 minut.
Po przylocie na lotnisko Arlanda udajemy się do wypożyczalni samochodów znajdujących się w terminalu, by odebrać zarezerwowany wcześniej samochód. Na lotnisku w Sztokholmie znajduje się kilka znanych wypożyczalni samochodów, takich jak Avis, Hertz, Europcar, Sixt i Budget. Pierwsza część podróży za nami. Czas na zasłużony odpoczynek i sen, by rano w pełni sił wyruszyć w dalszą drogę.
Skorzystaj z wygodnej usługi odbioru z lotniska Twoją taksówką! Gdziekolwiek chcesz, kiedykolwiek potrzebujesz.
O świcie ruszamy dalej. Odległość z lotniska Arlanda do Vimmerby wynosi około 300 km. Podróż samochodem zajmuje więc około 3,5-4 godzin, w zależności od warunków na drodze i ruchu. My decydujemy się na najczęściej wybieraną trasę, czyli z lotniska Arlanda kierujemy się na E4 w kierunku południowym w stronę Sztokholmu. Następnie na południe, mijając Norrköping i Linköping. W okolicach Linköping zjeżdżamy na drogę krajową 34, która prowadzi prosto do Vimmerby.
Warto podkreślić, że trasa wiedzie przez bardzo malownicze tereny Szwecji i śmiało można na tej trasie nieco zbłądzić. My napotykamy takie o to piękne jezioro, gdzie zatrzymujemy się, by zjeść drugie śniadanie i rozprostować nogi.
Jeśli podróżujesz z dziećmi, warto zaplanować kilka krótkich przystanków na odpoczynek. Wzdłuż trasy napotkasz restauracje i strefy wypoczynkowe. Te drugie często są w bezpośrednim sąsiedztwie jezior, dlatego przy dobrej pogodzie można dodatkowo popływać w chłodnej wodzie.
O godzinie 10:00 docieramy do Vimmerby. Kupujemy bilety dla naszej czwórki i przenosimy się do zupełnie nowego wymiaru. Wymiaru Astrid Lindgren, gdzie Ty i Twoja rodzina stajecie się częścią klasycznych historii, a granica między bajką a rzeczywistością, teatrem i zabawą jest płynna i trudna do odróżnienia. Po drugiej stronie czekają na nas: Pippi Pończoszanka, Ronja Córka Zbójnika, Madika z Czerwcowego Wzgórza, Emil ze Smalandii, Karlsson z dachu, Bracia Lwie Serce oraz Dzieci z Bullerbyn.
W parku rozrywki Astrid Lindgren trzeba sprawdzić każdy leśny zakątek i obejrzeć jak najwięcej spektakli. Osobiście uważam, że 2 dni to absolutne minimum, a wyjeżdżając i tak będziecie czuli niedosyt. Kupując bilety, dosłownie przenosimy się na karty powieści szwedzkiej pisarski. I jest to odczucie nie tylko moich dzieci, ale również moje. To miejsce, choć zostało stworzone z myślą o dzieciach, zachwyca również dorosłych.
Co jest takiego wyjątkowego w Astrid Lindgren's World?
Odwiedzając park, wpadamy wprost w sam środek wydarzeń znanych z książek. Pippi Pończoszanka właśnie urządza się w Willi Śmiesznotka. W zamku Mattisa, w burzliwą noc narodzin Ronji-córki zbójnika zamek rozpada się na pół — i to na naszych oczach! Madika i jej młodsza siostra, właśnie wchodzą na dach, by urządzić tam niezapomniany piknik. Czy nikt nie złamie nogi i co powiedzą rodzice na wybryki swoich dzieci? Bracia Lwie Serce, Emil ze Smalandii i oczywiście świetnie znane w Polsce — Dzieci z Bullerbyn. Przygody, które doskonale pamiętamy z książek, stają się naszym udziałem.
Wspaniałą sprawą w odgrywanych spektaklach, jest to, że po ich zakończeniu do każdego budynku można wejść, dotknąć znajdujących się w nim rekwizytów i zwyczajnie się tam pobawić. W Willi Śmiesznotka czeka na ciebie pianino oraz skrzynia z kostiumami, możesz wdrapać się na parapet i zjechać na podwórko zjeżdżalnią (bo po co korzystać nudnych schodów). Jest też prawdziwy statek piracki kapitana Ephraima, króla Papuasów i zarazem ojca Pippi. Nic nie stoi na przeszkodzie, by porozmawiać z aktorami grającymi postacie z książek, zrobić sobie z nimi zdjęcie czy wziąć udział w organizowanych przez nich zabawach. Tak, między spektaklami, które są naprawdę krótkie, bo około 20-minutowe, aktorzy bawią się i organizują wspólny czas.
W parku znajdują się alejki i przestrzenie poświęcone postaciom Lindgren — wiernie odwzorowane modele domów oraz całe miasteczka. Jest jeszcze przestrzeń do zabawy, place zabaw do wybiegania, zjeżdżalnie, a także przestrzeń do grillowania.
Przed wyjazdem warto sprawdzić na stronie internetowej Astrid Lindgren World program teatralny, który będzie obowiązywał, w trakcie naszego pobytu. My przygotowując się do wyjazdu, czytaliśmy książki, słuchaliśmy audiobooków i oglądaliśmy ekranizacje książek Astrid. Dzięki temu dość dobrze wiedzieliśmy, o czym są przedstawienia, pomimo że były one odgrywane w języku szwedzkim. Aktorzy, wcielające się w swoje książkowe postacie, grają nie tylko słowem, ale też gestem, mimiką, stąd nietrudno zanurzyć się w ich przygody bez znajomości języka.
Chcąc spędzić w parku dwa dni, przeszukaliśmy różne hotele w mieście Vimmerby. Naszym priorytetem była bliskość parku i zachowanie dziecięcego klimatu książek Astrid Lindgren. Koniec końców wybraliśmy urocze domki w „Małym Mieście” („Den lilla staden”), które znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie parku Astrid. Wspomniany kompleks noclegowy, poszerzony jest o sklep spożywczy, resturacje, a do tego fontanna, kolejne place zabaw i miejsca do grillowania.
Domki na terenie „Małego Miasta" w Vimmerby są różnej wielkości i w różnych cenach. My wybraliśmy czteroosobowy domek „Torpet”, który idealnie spełnił nasze oczekiwania.
Podczas rezerwacji noclegu w "Małym Mieście" w mieście Vimmerby istnieje opcja zamówienia śniadania, które jest serwowane w restauracji na terenie parku. Każdy domek ma też aneks kuchenny, więc śniadanie można przygotować samodzielnie. Decyzję możecie podjąć na miejscu, odbierając klucze.
Nasz domek „Torpet” prezentował się fantastycznie i idealnie wpasował się w klimatyczną atmosferę miasteczka.
Zakochacie się w tym miejscu całkowicie, będziecie się zastanawiać, dlaczego przyjechaliście tam dopiero teraz i już w trakcie pobytu zaczniecie planować kolejną wycieczkę do Vimmerby. Ja po pierwszym dniu miałam wrażenie, że nie zdążyłam być w tak wielu miejscach, że drugi dzień jest absolutnie konieczny.
Duże wrażenie wywarło na mnie, że praktycznie każde miejsce zostało stworzone tak, by dało się w nim bawić. Wiek nie ma znaczenia. Gdzie się nie obróciłam, tam byli bohaterowie czy domy, które znałam z książek Astrid Lindgren i do tego panowała tam całkowicie beztroska atmosfera. Każdy był tam po prostu Anniką lub Tommym, którzy nagle odkryli, że tuż obok mieszka totalnie niesamowita Pippilotta!
Podczas tego wyjazdu był razem z nami nasze dzieci w wieku 3 i 6 lat, ale również starsze dzieci będą się tam dobrze bawiły. Atrakcje Astrid Lindgren World są tak urocze, że każdy znajdzie coś dla siebie — to ogromny plac zabaw z milionem opcji i przeszkód do sprawdzenia i pokonania!
Jedyny niedosyt, jaki odczułam (i jaki zapewne odczuje każdy polski fan Astrid Lindgren) to brak większej ekspozycji Dzieci z Bullerbyn i spektakli o ich przygodach. Oczywiście na terenie parku były zagrody Środkowa, Północna i Południowa i można było do nich nawet wejść, ale to tyle. Jeśli więc po wizycie w Vimmerby będziecie czuli lekki niedosyt, to można do miejscowości Bullerbyn podjechać i zobaczyć miasteczko na własne oczy! Odległość z Vimmerby do Bullerbyn to 18 minut jazdy samochodem.
Udogodnienia dla osób poruszających się na wózkach
Park jest dobrze przemyślany i znajdziemy w nim, udogodnienia dla osób poruszających się wózkami (zarówno dla małych dzieci, jak i osób z niepełnosprawnościami). W zasadzie wszędzie da się dojechać, a tam, gdzie nie można wjechać z wózkiem, zrobione są specjalne parkingi dla wózków dziecięcych- wydzielone przestrzenie na czas trwających spektakli. Osoby z niepełnosprawnościami mogą wjechać nawet tam, gdzie wózkiem dziecięcym nie można. Przy każdej widowni przygotowane jest specjalne miejsce w pierwszym rzędzie właśnie dla osób na wózkach.
Na terenie parku znajduje się sporo sklepów, kawiarni i kilka restauracji, w których można zrobić zakupy, usiąść, by odpocząć i napić się kawy, czy nawet zjeść porządny obiad.
W sklepach i na straganach można kupić wiele pamiątek związanych z twórczością Astrid Lindgren, trochę szwedzkiego rękodzieła oraz zabawki. Jest tego tak dużo, że zarówno Wy, jak i wasze dzieci będziecie chcieli wszystko, bo sprzedawane przedmioty są naprawdę ładne. Warto więc przed rozpoczęciem zakupów ustalić z dziećmi budżet.
Restauracje w parku serwują pyszne, typowe szwedzkie dania w przystępnych cenach. Za posiłek dla rodziny (2 dorosłych i 2 dzieci) zapłaciliśmy około 250 zł. Woda jest dostępna za darmo i można ją na bieżąco uzupełniać, co jest super sprawą, szczególnie w upalne dni, które zdarzają się nawet w Szwecji.
Co nas absolutnie zachwyciło (a czego nie doczytaliśmy przed przyjazdem), to możliwość zabrania własnego kosza z jedzeniem i skorzystania z przestrzeni piknikowych.
Gdy po drugim dniu wyjeżdżaliśmy w kierunku Sztokholmu, to czułam, że chciałabym zostać nieco dłużej, bo wciąż miałabym tam co robić- nawet trzeciego dnia! Naszej czwórce cała podróż do Vimmerby zajęła prawie dokładnie 3 doby — ruszyliśmy w piątek o 18:30 z Krakowa, a chwilę po 20:30 wchodziliśmy na pokład samolotu LOT w Warszawie, który w godzinach późno wieczornych przylatywał do Sztokholmu. Lot powrotny do Polski rozpoczęliśmy w niedzielę o 19:20 z transferem w Warszwie. 0 23:50 tuż przed północą byliśmy w domu, w Krakowie.
I to już koniec mojej podróży. Jeżeli spodobała Ci się moja relacja i masz ochotę na wypad do Szwecji, to sprawdź loty do Sztokholmu na naszej stronie i zacznij planować swoją własną wycieczkę!
I koniecznie zapisz się do newslettera, by dostawać informacje o aktualnych promocjach LOT-u!
Mam nadzieję, że ta relacja przekonała Cię, że pobyt w Vimmerby w Szwecji, w parku Astrid Lindgren, to wyjątkowe doświadczenie i warto tam pojechać bez względu na wiek! Zwiedzający mogą przenieść się do świata ulubionych bohaterów literackich, uczestniczyć w interaktywnych przedstawieniach oraz odkrywać piękne krajobrazy. To miejsce, zachwyci zarówno dzieci, jak i dorosłych.