Weekend w Barcelonie – wiemy, dlaczego warto tam polecieć na dwa dni

Barcelona na weekend to sposób na szybkie wakacje w pigułce na południu Europy. Jeśli szef nie chce dać Ci urlopu, a ty czujesz, że musisz niezwłocznie naładować akumulatory, Barcelona będzie najlepszym wyborem. To miasto potrafi oczarować, a przy tym jest naprawdę piękne.

Barcelona skrywa wiele miejsc, które warto zobaczyć, a planowanie nawet krótkiego pobytu wymaga pewnej organizacji. Na początek zarezerwuj wygodne zakwaterowanie blisko centrum, aby móc na piechotę dotrzeć do głównych atrakcji. Sprawdź również noclegi nieopodal stacji metra Barcelony. Metro w Barcelonie jest niezwykle efektywne i może być świetnym sposobem na szybkie przemieszczanie się po mieście.

Na koniec nie zapomnij sprawdzić prognozy pogody i spakować ubrań adekwatnych do sezonu – Barcelona może być gorąca latem, ale też nieco chłodna wieczorami w innych porach roku.

Na długi weekend do Barcelony najlepiej polecieć oczywiście samolotem. Lot do Hiszpanii trwa około trzech godzin, jeśli lecimy z Warszawy do Barcelony. Z Krakowa do Barcelony dolecimy w 2 godziny i 45 minut. Z Gdańska – 3 godziny 15 minut. Mowa oczywiście o połączeniach bezpośrednich. Teoretycznie można zaplanować lot na lotnisko El Prat z przesiadkami, ale szkoda marnować weekend na długą podróż. Oferty lotów do Barcelony możesz sprawdzić na naszej stronie.

Jak zwykle: to zależy. Przede wszystkim od tego, kiedy zdecydujesz się planować podróż. Im wcześniej, tym większa szansa na niższe ceny biletów i noclegów. Pozostaje jeszcze kwestia standardu tych drugich: pokoje gościnne i hostele są tańsze od apartamentów i hoteli w Barcelonie.

Większość atrakcji turystycznych jest płatna, ale są i takie, które nic nie kosztują. Ogólnie jednak trzeba mieć rezerwę finansową przeznaczoną na wstęp do różnorakich muzeów, galerii i innych ciekawych miejsc.

Komunikacja miejska w Barcelonie w porównaniu z polską jest droga. Jeśli zdecydujesz się płacić osobno za każdy przejazd – przepłacisz. Lepszą opcją jest kupno biletu trzydniowego lub karty uprawniającej do korzystania z komunikacji i zwiedzania muzeów. Jednostkowa cena może odstraszać, ale summa summarum oszczędzisz.

Jedzenie na mieście nie należy do najtańszych, ale w końcu to tylko city break, można zaszaleć. Najdrożej jest oczywiście w renomowanych restauracjach. W barach i tawernach ceny są zdecydowanie niższe. Najtańsze jest uliczne jedzenie. Nie jest może bardzo wyszukane, ale da się tu zjeść coś dobrego za symboliczną opłatą.

Ogólnie ceny w Barcelonie są wyższe niż w Polsce, ale dwa dni raczej nikogo nie doprowadzą do bankructwa. Za to dobra zabawa gwarantowana, bo Hiszpanie są naprawdę serdeczni i otwarci, przy tym łatwo nawiązują kontakty.

Jak w każdym większym mieście, tak i w Barcelonie można wynająć samochód, ale… taniej i prościej będzie poruszać się komunikacją publiczną. No i nie ma problemu z parkowaniem.

Dobrą opcją jest zaplanowanie zwiedzania w taki sposób, żeby przynajmniej część odcinków pokonać pieszo. I wcale nie chodzi nam o to, żeby zaoszczędzić trochę euro. Spacer to okazja do zobaczenia innego oblicza Barcelony, niekoniecznie stricte turystycznego.

Barcelona to Hiszpania, a Hiszpania to flamenco. W czasie weekendu w Barcelonie warto zarezerwować sobie czas i miejsce na wieczór flamenco. Najpopularniejszą lokalizacją jest Palacio Flamenco, ale po pierwsze jest tam drogo, po drugie trudno o bilety. Takie wieczory z kolacją i muzyką oraz tańcem na żywo organizuje też wiele tawern i restauracji.

Nie wiesz, jak zaplanować weekend w Barcelonie Gaudiego? Sprawdź nasze propozycje poniżej.

O tej monumentalnej katedrze słyszał chyba każdy, ale zobaczyć na własne oczy to zupełnie coś innego. Perfekcyjnie przemyślana, zaplanowana i budowana od ponad stu lat budzi skrajne uczucia, ale nikogo nie pozostawia obojętnym. Sagrada Familia to symbol miasta stolicy Katalonii.

Casa Milà la Pedrera i Casa Batllo to dwa najbardziej rozpoznawalne budynki w Barcelonie. Oba zaprojektował Antonio Gaudi, znany z upodobania do niecodziennych form w architekturze. Oba budynki zdają się płynąć. To zasługa wielu łuków i zaokrągleń. Gaudi znany był z unikania kątów prostych, co wyraźnie widać w Casa Batllo.

La Rambla to najpopularniejsza ulica w Barcelonie, a w zasadzie deptak. Jak na nadmorską miejscowość przystało, zaczyna się na wybrzeżu, a kończy w centrum miasta. Wzdłuż bulwaru ciągną się tawerny, kafejki, butiki i sklepy sieciowe. Na ulicy nie brak lokalnych artystów, muzyków i malarzy. Są też stragany z pamiątkami.

W pobliżu La Rambla (po polsku to po prostu aleja) znajduje się Barrio Gotico – gotycka dzielnica Barcelony. Urokliwe i bardzo romantyczne miejsce, idealne na wieczorny spacer. Klimatu dodają mu wąskie uliczki.

Tu właściwie wystarczy informacja, że Park Guell zaprojektował sam Antonio Gaudi. Jeśli przekonały Cię Casa Milà la Pedrera i Casa Batllo, to na pewno zechcesz wejść i tu.

Pierwotny projekt zakładał stworzenie osiedla dla zamożnych ludzi, ale nigdy nie został w tej formie ukończony. Jednak to, co zostało, do dziś budzi zachwyt i zdumienie. Z całą pewnością nie jest to zwykły park miejski w centrum Barcelony. Niezależnie od wieku można się tu poczuć jak w bajce.

Co robić w Barcelonie? Zwiedzać, zwiedzać i jeszcze raz zwiedzać, chociaż... nie samym zwiedzaniem Barcelony człowiek żyje. W ramach relaksu na pewno warto udać się na plażę. Barcelona leży na Costa Dorada, wybrzeżu znanym z szerokich, piaszczystych plaż i licznych kurortów.

Oprócz widoku na Morze Balearskie zobaczysz także palmy. Oczywiście jest ich sporo i w centrum miasta, ale palma nad morzem to jednak coś zupełnie innego. W Barcelonie jest też całkiem duża marina, którą warto odwiedzić przy okazji wizyty na plaży, żeby sobie pooglądać naprawdę fajne jachty.