Budapeszt na weekend

Autor: Karol Serena | LOT

Trudno o lepszy kierunek na weekendowy city break niż tętniąca życiem stolica Węgier. Niezależnie od tego, czy jesteś typem imprezowicza z niespożytą energią, szukasz miejsca na spędzenie przyjemnego czasu z rodziną, czy może jesteś miłośnikiem ciekawej architektury i historii – dla każdego Budapeszt ma naprawdę wiele do zaoferowania! Sprawdź największe atrakcje Budapesztu.

Choć Budapeszt jest miastem wielkością podobnym do Warszawy, o wiele bardziej przypomina czeską Pragę - wyróżnia go jednak większa różnorodność i trochę więcej luzu. Spacerując po Budapeszcie zauważysz, że choć miasto pięknieje z roku na rok, nie wszystko jest odrestaurowane, dzięki czemu dostrzeżesz jego autentyczność i swoistą zagadkowość. Pogłębia ją zresztą całkowicie odmienny język, który pożyczył trochę słów od słowiańskich sąsiadów (np. kapusta to kapószta) oraz szczypta klimatu Transylwanii, która wszak ma przecież węgierską proweniencję. 

Z takim wrażeniem pozostawi Cię górujący nad miastem Dystrykt Zamkowy z Zamkiem Królewskim oraz licznymi perłami neogotyku - na czele z kościołem św. Macieja. Z pobliskich baszt rozpościera się fenomenalny widok na miasto przecięte Dunajem i znajdujący się po przeciwnej stronie rzeki najbardziej znany budapeszteński zabytek, czyli gmach Parlamentu (węg. Országház). To najbardziej spektakularna neogotycka budowla w stolicy Węgier, robiąca ogromne wrażenie tak z zewnątrz, jak i z perspektywy iście pałacowych komnat, gdzie neogotyk miesza się z barokowym przepychem. Niektórzy kochają zwiedzać zabytki, inni nieco mniej, jednak Parlament w Budapeszcie to atrakcja obowiązkowa dla każdego – odwiedzając go z pewnością nie pożałujesz tej wycieczki.

Spacerowaniem przez Budapeszt ciężko się znudzić. I to nie tylko ze względu na zachwycającą architekturę (Katedra św. Stefana to doskonały przykład klasycyzmu). Budapeszt wyróżnia urozmaicona fizjonomia. Osią metropolii jest Dunaj, który oddziela historycznie dwa oddzielne miasta: prawobrzeżną, klimatyczną i górzystą Budę ze wspomnianym Dystryktem Zamkowym oraz lewobrzeżny, bardziej wielkomiejski Peszt. Obie części możemy podziwiać spacerując nadrzecznymi bulwarami albo przepłynąć się promem, co możesz zrobić także nocą.

Zaplanuj swój pobyt w Budapeszcie (Otwiera się w nowym oknie)!

Planując city break w Budapeszcie, nie sposób nie wspomnieć o wieczornych atrakcjach, jakie oferuje miasto. Zanim jednak oddasz się nocnemu szaleństwu, warto zakosztować w węgierskich przysmakach. A jest czego próbować!

Wyróżnikiem budapesztańskiej kuchni jest oczywiście papryka, a najbardziej znaną potrawą – gulasz (np. Pörkölt). I rzeczywiście – węgierski gulasz jest przepyszny, a do tego mocno rozgrzewający i sycący – doskonały zwłaszcza, jeśli odwiedzasz miasto jesienią lub wiosną lub też w chłodniejsze, sierpniowe wieczory. Nieco lżejszą i równie smakowitą alternatywą jest węgierska zupa rybna (halászlé), która uchodzi za najlepszą zupę rybną świecie.

Znajdując się nadal w środkowej Europie trudno nie zakończyć sowitej uczty odrobiną czegoś mocniejszego. Do deseru obowiązkowo zamawiamy słodki tokaj (najsłodszy i najdroższy jest likierowy Aszú). Innym alkoholem znanym w Budapeszcie jest pálinka - owocowa brandy, która kojarzyć się może z polską śliwowicą, a jej woltaż sięga nawet 70%!

Spędzając weekend w Budapeszcie koniecznie poznaj życie nocne węgierskiej stolicy. Zasłużoną sławą cieszą się tzw. ruin bary, z których najbardziej popularnymi (a zarazem najbardziej obleganymi) są Szimpla Kert oraz Instant. Swoją unikalną atmosferę zawdzięczają fantazyjnemu charakterowi, często półotwartej, dużej przestrzeni i mieszance awangardy z kiczem i obskurnością. To nie tylko miejsce na drinka, lecz na całonocną imprezę, a w ciągu dnia – osobliwa atrakcja turystyczna właściwie dla każdego.